XXI Regaty Samotników w 2011

Kolejne regaty udało się przeprowadzić i zakończyć. Niebo straszyło deszczem, ale tylko straszyło. Wiatr był słaby, ale był i prawie się nie zmieniał.

Wystartowało 14 jachtów, co przy mizernej obsadzie innych, tegorocznych regat, należy uznać za ilość przyzwoitą.

Po raz pierwszy od dawna zaraz po starcie do pierwszego wyścigu zdarzyła się kolizja, która wyeliminowała z dalszych regat dwa jachty. Na szczęście kolizja nie okazała się groźna. Krótki wyścig rozpoczął się od wyraźnie lepszego niż u reszty startu Polleda. Prowadzący jacht wybrał jako miejsce startu boję i w ten sposób na dzien dobry uzyskał niemal 100 metrów przewagi nad resztą. Na kursie z wiatrem kilka jachtów stawiało spinakery czy genakery i jak zwykle żagle te, mimo słabego wiatru, spowodowały sporą ilość potu u niektórych zawodników. Ale to jest walka i tak ma być.

W drugim wyścigu ponownie Polled wystartował najlepiej. Droga na pławę N5 była dokładnie pod wiatr, a potem powrót na G2 niemal ideaLnie z wiatrem. Żagle dodatkowe były w użyciu. Długi wyścig jako pierwszy ukończył, i zdobył za to dodatkową nagrodę, Duży ptak z Mariuszem Klupińskim na pokładzie. Podczas zakończenia i wręczania nagród dalej nie padało, a wspólne zdjęcie uczestników regat pod pomnikiem Leonida Teligi było powrotem do dawnej tradycji.

Wyniki regat

Sędzia główny Jerzy Sawicki
Zdjęcia: Włodzimierz Kucharczyk, Tadeusz Lademann, J.J.

Zwyczajowa odprawa przed startem
Wątpliwości nawigacyjne wyjaśni mapa
Włodek polubił te regaty
Mało widoczni, ale niezbędni
Wygra w KWR czy nie?
Asysta i jednocześnie baza fotografów
Symbol czarownicy, czyli Hexe
Wareg pojawił się po raz pierwszy
Polled wybrał przeciwny niż wszyscy koniec linii startowej...
Jak widać - słusznie!
Wspólnie raźniej? 😉
Mariusza skupienie...
Inny fotograf i widok startu z drugiej strony
Walka trwa!
Gryf był licznie reprezentowany
Tego nie było w planach...
Wspólna droga, wspólny cel
2Kipu w efekcie wcale nie był ostatni
Duży ptak prawie największy
Jurkowi po zderzeniu pozostała kontemplacja konkurencji
Gryf był bardzo licznie reprezentowany
Kto będzie pierwszy na boi?
Poezja żeglowania
Nie ma czasu na nudę
„Uśmiech” czyli druga grupa fotografów
Mijanka na trasie
Mariusze dwaj
Dziób w dziób
Mizar też już na boi
Gryf był naprawdę bardzo licznie reprezentowany
Chwila oddechu dla komisji
Duży ptak na mecie pierwszego wyścigu
A teraz Quick Livener
Znowu łeb w łeb
Tym razem Słoni drugi
Quick Livener był największy
2011_samotnicy_a40
Za chwilę spinakery będę w górze
Niezupełnie o to chodzi...
Piękny kolor genakera
...i już dobrze
I dla Słoniego koniec wyścigu
Co by tu poprawić...
Powtórka z rozrywki, czyli ponownie Polled wybrał lepiej
Długi wyścig czas zacząć
Niektórzy start ciut spóźnili
I popłynęli...
Pozdrowienia od Macieja
Kipu na fali
Operon pływał dalej...
Dwie równorzędne nagrody
Część nieoficjalna
Wspólne zdjęcie przy pomniku Teligi, czyli powrót do dawnej tradycji
Zbyszek wygrał wg KWR
Mariusz wygrał bezwzględnie długi wyścig
Jacek wygrał w ORC
„Ku chwale PKM-u!”
previous arrow
next arrow
 
Zwyczajowa odprawa przed startem
Wątpliwości nawigacyjne wyjaśni mapa
Włodek polubił te regaty
Mało widoczni, ale niezbędni
Wygra w KWR czy nie?
Asysta i jednocześnie baza fotografów
Symbol czarownicy, czyli Hexe
Wareg pojawił się po raz pierwszy
Polled wybrał przeciwny niż wszyscy koniec linii startowej...
 Jak widać - słusznie!
Wspólnie raźniej? ;)
Mariusza skupienie...
Inny fotograf i widok startu z drugiej strony
Walka trwa!
Gryf był licznie reprezentowany
Tego nie było w planach...
Wspólna droga, wspólny cel
2Kipu w efekcie wcale nie był ostatni
Duży ptak prawie największy
Jurkowi po zderzeniu pozostała kontemplacja konkurencji
Gryf był bardzo licznie reprezentowany
Kto będzie pierwszy na boi?
Poezja żeglowania
Nie ma czasu na nudę
„Uśmiech” czyli druga grupa fotografów
Mijanka na trasie
Mariusze dwaj
Dziób w dziób
Mizar też już na boi
Gryf był naprawdę bardzo licznie reprezentowany
Chwila oddechu dla komisji
Duży ptak na mecie pierwszego wyścigu
A teraz Quick Livener
Znowu łeb w łeb
Tym razem Słoni drugi
Quick Livener był największy
2011_samotnicy_a40
Za chwilę spinakery będę w górze
Niezupełnie o to chodzi...
Piękny kolor genakera
...i już dobrze
I dla Słoniego koniec wyścigu
Co by tu poprawić...
Powtórka z rozrywki, czyli ponownie Polled wybrał lepiej
Długi wyścig czas zacząć
Niektórzy start ciut spóźnili
I popłynęli...
Pozdrowienia od Macieja
Kipu na fali
Operon pływał dalej...
Dwie równorzędne nagrody
Część nieoficjalna
Wspólne zdjęcie przy pomniku Teligi, czyli powrót do dawnej tradycji
Zbyszek wygrał wg KWR
Mariusz wygrał bezwzględnie długi wyścig
Jacek wygrał w ORC
„Ku chwale PKM-u!”
previous arrow
next arrow
pl_PLPolski
Powered by TranslatePress