XIX Regaty Samotników w 2009

Formuła regat z ubiegłego roku, czyli jeden wyścig krótki i jeden długi, została powtórzona i wygląda na to, że zagości na dłużej. Pogoda była piękna, ale wiatr mocno nierówny i co do siły, i co do kierunku. Tuż przed pierwszym wyścigiem szkwalik trochę postraszył, ale zapowiedzi silniejszego wiatru się nie sprawdziły. Jak zwykle okazało się, że samotne żeglowanie jednak różni się nieco od załogowego. Widać to było wyraźnie już na starcie, gdzie zaczęły się kłopoty. Walka w niezbyt silnym wietrze była zacięta, a że jachtów było sporo, było z kim i o co walczyć. Wyścig długi tym razem nie był taki długi jak w roku 2008 – ze względu na słaby i cichnący wiatr trasa miała 8 mil.

Przygodę ku przestrodze miał jeden z zawodników, który w okolicy pławy GD wypadł za burtę, ale zanim nadeszła pomoc z innych jachtów (będące najbliżej Orion i Oceanna natychmiast ruszyły na ratunek) sam powrócił na pokład swojej jednostki.

Po raz pierwszy klub gdyński zastosował przelicznik KWR dla wszystkich oraz ORC dla posiadaczy tego świadectwa.

Wyniki regat

Sędziował Zygfryd Perlicki
Zdjęcia: Jola Ludwińska, Bronisław Kuśnierz

Sędzia prowadzi odprawę
Reszta uczestników
Piękna pogoda i start do krótkiego wyścigu
Samotne starty nie są wcale takie proste
Słoni zadebiutował w tym roku
Tak tak, spinakery też były
Nowy (Sea Bee) i stary (Orion) uczestnik regat
Obstawa regat nie miała wcale źle
Martinique dopiero co przybył z zachodu
Polleda na samotnikach nie może zabraknąć
Coś sobie przekazują
Mały ptak
Andromeda pojawiła się na regatowych szlakach
Czekanie na drugi wyścig
Coraz bliżej do startu
W drugim starcie zawodnicy bardziej się postarali
I jest ciaśniej
Walka do boi rozprowadzającej
Antoni i Bogdan - panowie od ciężkiej roboty
Duży ptak przed metą, wygrał ten wyścig bezwzględnie
Trochę przywiało
Halsówka przy Gdyni zawsze jest trudna
Mizar właśnie wszedł na metę
Pallas już za sekundę
Star trenujący przed Mistrzostwami Polski
Aquili też przywiało
Andromeda jest dużym jachtem
Na Orionie jest jeszcze trudniej
Zakończenie regat wcale nie musi być nudne 🙂
Zdobywca głównej nagrody
Tomasz też nie ma co narzekać
Robert z Dużego ptaka - warto było postawić spinaker
Jacek zaczyna zgarniać laury
previous arrow
next arrow
 
Sędzia prowadzi odprawę
Reszta uczestników
Piękna pogoda i start do krótkiego wyścigu
Samotne starty nie są wcale takie proste
Słoni zadebiutował w tym roku
Tak tak, spinakery też były
Nowy (Sea Bee) i stary (Orion) uczestnik regat
Obstawa regat nie miała wcale źle
Martinique dopiero co przybył z zachodu
Polleda na samotnikach nie może zabraknąć
Coś sobie przekazują
Mały ptak
Andromeda pojawiła się na regatowych szlakach
Czekanie na drugi wyścig
Coraz bliżej do startu
W drugim starcie zawodnicy bardziej się postarali
I jest ciaśniej
Walka do boi rozprowadzającej
Antoni i Bogdan - panowie od ciężkiej roboty
Duży ptak przed metą, wygrał ten wyścig bezwzględnie
Trochę przywiało
Halsówka przy Gdyni zawsze jest trudna
Mizar właśnie wszedł na metę
Pallas już za sekundę
Star trenujący przed Mistrzostwami Polski
Aquili też przywiało
Andromeda jest dużym jachtem
Na Orionie jest jeszcze trudniej
Zakończenie regat wcale nie musi być nudne :)
Zdobywca głównej nagrody
Tomasz też nie ma co narzekać
Robert z Dużego ptaka - warto było postawić spinaker
Jacek zaczyna zgarniać laury
previous arrow
next arrow
pl_PLPolski
Powered by TranslatePress